Co z oczu to z innych zmysłów
Temat kolejnego etapu projektu Samo Się wcale nie był taki łatwy. Tak wyglądała nasza interpretacja:
1 zadanie: rozłożyłam na podłodze trzy różnej wielkości i różne w dotyku materiały: płatek kosmetyczny, kawałek papieru toaletowego i ręcznika papierowego.
Gałganek ruszył najpierw do płatka kosmetycznego. Trzeba było go dotknąć (mięciutki).
A także spróbować.
Następny w ruch poszedł kawałek papieru toaletowego i ręcznika. Obydwa świetnie się nadawały do rwania: pierwszy dość łatwo, z drugim trzeba było się bardziej naszarpać.
2 zadanie: w jednej miseczce na podłodze przygotowałam ciepłą wodę, a w drugiej kawałek lodu. Tak wyglądały reakcje Gałganka:
Zabawa była udana:)
1 zadanie: rozłożyłam na podłodze trzy różnej wielkości i różne w dotyku materiały: płatek kosmetyczny, kawałek papieru toaletowego i ręcznika papierowego.
A także spróbować.
Następny w ruch poszedł kawałek papieru toaletowego i ręcznika. Obydwa świetnie się nadawały do rwania: pierwszy dość łatwo, z drugim trzeba było się bardziej naszarpać.
2 zadanie: w jednej miseczce na podłodze przygotowałam ciepłą wodę, a w drugiej kawałek lodu. Tak wyglądały reakcje Gałganka:
3 zadanie: w pokoju obok wstawiłam pchacz i włączyłam dźwięk. Igi miał, idąc za głosem, odnaleźć lwa.
4 zadanie: Gałganek miał dotknąć liści iglaka i znajdującego się na naszej drodze krzaka. Okazało się, że to pierwsze jest dość kłujące. Za to drugie można szarpać i ciągnąć bezboleśnie.
Oj, a co mu się stało, że taki czerwony na buźce?
OdpowiedzUsuńHm..raz jeden jedyny nie posmarowalam buzki kremem na spacer bo zapomniałam. Na szczęście po dwóch dniach intensywnego nawilżania było juz ok. To tylko pokazuje,ze dziecko ZAWSzE należy kremowac.
OdpowiedzUsuńŚwięta racja! Maluszki mają bardzo cienka i delikatną skórkę. Dobrze, że jest lepiej!
Usuńszybko się poprawiło, ale musiałam używać specjalnego kremu chłodzącego dla maluszków.
Usuńooo! Znów zapomniałam o Samo-się, ale widzę, u Was zabawa przednia :D
OdpowiedzUsuńoj tak, było wesoło:))
UsuńAle super!! Buźka rzeczywiście czerwona ale zejdzie :D Raczkuje po swojemu nadal i wygląda świetnie. Masz bardzo miły głos i cudownego syna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MamaSz.
tak, raczkuje po swojemu jak tylko ma śliską podłogę, na dywanie już normalnie. Dziękuję za komplementy:)
Usuńswietne zajecie! niech swiacza dotyk :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuń