Moja osobista świetność mija co tydzień w piątek, kiedy widzę, że mąż obija się w domu zamiast pomóc w przygotowaniach do szabatu… (Izrael bez cenzury. O tradycji, feminizmie i seksie – Esther Fuerster-Ashkenazi)
Izrael w oczach Polaków to miejsce, w którym trwa wieczny konflikt. Jedni walczą o prawo do przestrzeni, a drudzy walczą o tę samą przestrzeń, podzieloną przez ONZ wiele lat temu. Ludzie, którzy powrócili do biblijnej ojczyzny walczą o pokój, budują na nowo społeczność i uczą się żyć w stanie wiecznego niepokoju. Ale czy faktycznie tak jest? Czy tylko my Europejczycy/Polacy tak postrzegamy to państwo i Izraelitów? A może to dla nas obecnie cel na wyjazd turystyczny? Esther Fuerster-Ashkenazi pokazuje Izrael z perspektywy kobiety, która przeprowadza się tutaj i sama odkrywa jego niejednoznaczność, różnorodność oraz wielopoziomową skomplikowaną konstrukcję relacji międzyludzkich.
Konstrukcja
Izrael bez cenzury jest podzielony na dwanaście rozdziałów, którym odpowiadają poszczególne miesiące w kalendarzu żydowskim. Autorka prowadzi nas przez każdy z nich, nazywa – tłumacząc ich nazwę z hebrajskiego, opisuje, opowiada o tradycjach i świętach z nim związanych. Przedstawia też rolę i samopoczucie kobiety w danym miesiącu.
Początkowo czytanie sprawiało mi trochę trudności, ze względu na wiele hebrajskich słów, które się pojawiają oraz na zwykłą nieznajomość świąt żydowskich. Moje lektury związane do tej pory z Izraelem opierały się głównie na tematyce Holocaustu. Wyjątek stanowi Ból Zeruya Shalev, powieść opisująca życie codzienne w Izraelu również z perspektywy kobiety.
Każdy z rodziałów, oprócz pierwszego, otwiera żart związany z „polanija” (to sformułowanie, którym w Izraelu określa się kobiety polskiego pochodzenia). Myślę, że mogę porównać te żarty do tych o teściowej w Polsce – ociekają czarnym humorem, który może bawić, ale i irytować. A jednak w każdym z nich znajdzie się odrobina prawdy.
Taki wstęp do rozdziału rozładowuje poważny nastrój, który mógłoby spowodować omawianie świąt, religijnych aspektów życia w Izraelu i wprowadza humor, którego w całej książce nie brakuje, sprawiając, że z każdym rozdziałem izraelski świat coraz bardziej wciąga.
Różnorodny Izrael
Esther Fuerster-Ashkenazi opowiada swoją osobistą historię przeprowadzki do Izraela, o pogoni za wewnętrzną potrzebą bycia Żydowką oraz o drodze, jaką musiała przejść, aby się pełnoprawnie nią stać w państwie izraelskim. Prowadząc czytelnika przez dwanaście miesięcy przytacza różnego rodzaju sytuacje, które ją spotkały, anegdotki, które usłyszała. A przede wszystkim ukazuje, jak bardzo różnorodny jest to Izrael – dużo bardziej niż moglibyśmy się spodziewać koncentrując się jedynie na starciu Żydów z Arabami (a to bardzo spłyca perspektywę i postrzeganie) lub pielgrzymkach do Jerozolimy.
Autorka otwiera czytelnikowi oczy na fakt, że lud izraelski, który przywędrował na te ziemie po II wojnie światowej, aby utworzyć państwo w 1948 roku, przybył ze wszystkich stron świata przynosząc ze sobą kulturowe uwarunkowania, które wpłynęły na kultywowane tradycje i obrzędy żydowskie. W ten sposób na przykład zupełnie inne dania będą szykować Żydzi, którzy przez wiele lat mieszkali w Stanach Zjednoczonych, inne Ci z Polski, a jeszcze inne z krajów afrykańskim.
Esther opisuje współczesny Izrael:
„Jesteśmy centrum rozwoju technologicznego oraz intelektualnego- kibucem najróżniejszych kultur, których podwaliny są głęboko zanurzonew judaizmie”
Kobieta
W Izraelu bez cenzury, jak już sam tytuł mówi autorka bez cenzury porusza tematy postrzegania kobiet przez same siebie, przez mężczyzn – Żydów oraz Arabów, a także przez pryzmat religii. Esther Fuerster-Ashkenazi opisuje swoje doświadczenia od momentu przyjazdu do Izraela – jako młoda, niezamężna studentka poprzez poszukiwania męża aż do funkcjonowania w małżeństwie i rodzinie żydowskiej. Jednocześnie nie skupia się tylko i wyłącznie na swoich przeżyciach, ale ukazuje doświadczenia innych kobiet, a także wplatając w to historie i elementy kultury żydowskiej, tłumaczy tym pewne zachowania. Autorka pokazuje się czytelnikowi jako pewna siebie, atrakcyjna młoda kobieta, która wie kim chce być i jak chce żyć. A do tego posiada duży dystans do siebie, co jest widoczne w wielu opisywanych przez nią sytuacjach.
W skrócie
Izrael bez cenzury Esther Fuerster-Ashkenazi to zabawna, mądra oraz poszerzająca horyzonty i spojrzenie na Izrael jako państwo i jako naród lektura. Autorka w pierwszej osobie opowiada o swoich przeżyciach, doświadczeniach, przemyśleniach i spostrzeżeniach wynikających z jej pobytu w Izraelu. Dotyczą one każdej sfery życia – od tej codziennej, jak sposoby na robienie zakupów, poprzez remonty w domu, studiowanie, imprezowanie, randkowanie po kwestie różnic społecznych, kulturowych pomiędzy samymi Żydami jak i samymi Arabami, którzy mieszkają na terenie Izraela.
Korzystając z podziału na dwanaście miesięcy – odpowiadającym dwunastu rozdziałom – Esther wprowadza informacje o tradycjach i kulturze żydowskiej, sprawiając, że lektura staje pełniejsza i powinna zainteresować zarówno osobę, która chciałaby dopiero odkryć Izrael, jak i taką, która interesuje się tematyką od dawna.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)