Jest zbrodnia. Musi być odpowiedzialność… (Dolina Gniewu – Krzysztof Bochus)

Dolina gniewu Krzysztofa Bochusa to podobno ostatnia powieść, której bohaterem jest radca kryminalny Christian Abell. Autor po raz kolejny zapowiada, że to koniec, ale… ja wierzę, że coś jeszcze będzie, że w głowie Krzysztofa Bochusa zrodzi się pomysł na jeszcze przynajmnej jedną historię o Abellu i Kukulce. A póki co cieszy mnie fakt, że na rynku pojawiła się Dolina Gniewu.

retro kryminał


Fabuła

Marzec 1945 – Sowieci już niemal wkroczyli do Gdańska. Tymczasem okazuje się, że teść Christiana Abella Piotr Morel nie może się wydostać z okrążonego miasta. Radca postanawia po raz ostatni wrócić do Gdańska po ojca swojej żony. W tym karkołomnym przedsięwzięciu ma mu pomóc nieoceniony Wachmistrz Kukulka. Czy uda im się uciec z Gdańska?

Gdańsk

Po raz kolejny obraz Gdańska robi piorunujące wrażenie. Ścierające się siły niemieckie, sowieckie i polskie sieją ogromne zniszczenie i spustoszenie. Grabieże, rozbójnictwo dezerterów wszystkich narodowości sprawia, że nikt nie może czuć się bezpiecznie w swoim domu. 

Uciekający Niemcy grabią i wywożą wszystkie uzbierane kosztowności i dzieła sztuki. Dla wielu z nich to priorytet, a dla Gdańska to utracone, często bezpowrotnie, bezcenne skarby kultury. 

Tymczasem zbliżający się Sowieci przyprawiają mieszkańców miasta o ciarki. Pogłoski o brutalności, zwierzęcym traktowaniu kobiet (bez względu na wiek) sprawiają, że wiele osób decyduje się na ucieczkę. Wśród tego wszystkiego znajdują się jeszcze Polacy, którzy szukają sposobu na przejęcie i odzyskanie Gdańska, współpracując z Rosjanami i jednocześnie godząc się na ich bestialskie zachowanie w stosunku do miejscowej ludności.

Krzysztof Bochus ukazuje czytelnikowi rozdarty, pokiereszowany i przestraszony Gdańsk – wcześniej dumny i piękny. Robi to tak sugestywnie, że często miałam wrażenie, że to właśnie miasto staje się głównym bohaterem powieści. I tak jak w Mieście duchów stawało się bardzo mrocznym miejscem, tak w Dolinie Gniewu jest pełne bólu i strachu. 

Intryga kryminalna

Początkowo wydaje się, że nie ma intrygi kryminalnej, a głównym wątkiem będzie chęć wydostania Piotra Morela z Gdańska. Szybko jednak okazuje się, że Christian Abell oraz Wachmistrz Kukulka, aby skutecznie uratować teścia, będą musieli się podjąć zadania odnalezienia tajnego archiwum Lebensborn – który skrywa dane tysięcy porwanych przez nazistów polskich dzieci, które wykazywały cechy aryjskie. Na przeszkodzie staną im jednak specjalnie przygotowani strażnicy, fanatyczni fani Hitlera i serie zamachów. Czy bohaterowie zdążą przed końce wyznaczonego czasu?

Krzysztof Bochus w Dolinie Gniewu poruszył bardzo ważny temat porwań polskich dzieci, odkrywa przed czytelnikiem mechanizm wyboru, kradzieży oraz dalszego  postępowania z ukradzionymi dziećmi. Indoktrynacja, hipokryzja (jedynie czysta krew) oraz umieszczanie dzieci w specjalnie wybranych aryjskich rodzinach pogłębiają poczucie bólu i krzywdy. Utrata najcenniejszych skarbów w życiu rodzica, brak możliwości ich odzyskania sprawiają, że lektura jest bolesna, nie tylko ze względu na okoliczności historyczne. 

W skrócie

W Dolinie Gniewu Krzysztofa Bochusa nie brakuje wątków sensacyjnych, jak pogoni i ucieczek, zamachów, intryg, politycznego knowania oraz kierowania się własnym interesem kosztem innych. Finalnie czytelnik otrzymuje porządną powieść z przygnębiającym obrazem niszczonego i rozdartego Gdańska. Po lekturze pozostając w zamyśleniu nad losem mieszkańców miasta w tych trudnych i brutalnych czasami, w których moralność i uczciwość często była zastępowana walką o przetrwanie. 


Komentarze

Popularne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwuj mnie na Instagramie