Malarstwo było jej skrzydłami, jej tańcem, jej życiem! Tym, co życie dało jej w prezencie… (Frida Kahlo i kolory życia – Caroline Bernard)
Tak energetycznej książki dawno nie czytałam. Fridę Kahlo
kojarzę, oglądałam kilka lat temu film z Salmą Hayek, ale przyznaję się bez
bicia, nie interesowałam się szczególnie mocno jej życiem. Książkę Frida Kahlo
i kolory życia potraktowałam jako ciekawostkę. Otwiera ona również nowy cykl
Wydawnictw Znak Horyzont powieści o znanych kobietach.
Fabuła
Historia Fridy Kahlo rozpoczyna się we wrześniu 1925 roku w
Meksyku od jej wypadku, który zaważył na kondycji kobiety zarówno fizycznej,
jak i psychicznej. Kiedy nikt nie dawał jej szans na przeżycie, a potem powrót
do w miarę normalnego funkcjonowania, Frida na przekór wszystkim dochodzi do
siebie, ale miesiące spędzone w pozycji leżącej w gipsie od stóp do głów przy
jej ruchliwej naturze wyzwalają pokłady kreatywności i dziewczyna zaczyna
malować…
Frida Kahlo
Jaka to była magnetyczna, silna, pełna energii i wrażliwości
kobieta! Rytm książki dodatkowo podkreśla ten fakt. Caroline Bernard cudownie
zagrała słowami (brawa dla przekładającej Emilii Skowrońskiej), aby wzmocnić
energetyczny przekaz powieści. Jest to wprawdzie książka, która opiera się na
biografii Fridy, nie jest jej
dokładnym odzwierciedleniem, ale jest napisana wspaniale. Poza tym autorka
przyznaje się, że całe życie fascynowała się meksykańską malarką i jej powieść
powstawała w oparciu o wiele dokumentów, listów, konsultacji z naukowcami
badającymi życie tej niewielkiej, kolorowej kobiety.
Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że Frida Kahlo nie
miała w życiu łatwo: wypadek, trwały uszczerbek na zdrowiu, utracona miłość,
niewierny mąż, trudne relacje z matką, polityczne zawirowania, poronienia,
stany depresyjne,. Pomimo wszystkich negatywnych wydarzeń z tej
powieści wyłania niesamowita, silna, energetyczna kobieta, która kochała
malarstwo i swojego męża Diego. Kobieta, która starała się korzystać z wszelkich uroków życia.
Miłość
Miłość do życia, męża, ludzi, malarstwa, kolorów, tańca,
rodziny… ona wypełnia tę powieść. Czytelnik poznaje wiele płaszczyzn uczucia i
zawiłości, jakie sprawia w poszczególnych relacjach. Jej różnorodność podkreśla niesamowity apetyt
Fridy na doznania i wrażenia płynące z otaczającego ją świata.
W skrócie
Nawet jeśli nie wiecie kim jest Frida Kahlo, to po przeczytaniu książki Caroline Bernard Frida Kahlo i kolory życia będziecie chcieli dowiedzieć się o niej więcej. W końcu jest to opowieść a nie biografia. Jeśli znacie tę niesamowitą kobietę to dla was również lektura będzie interesująca i wciągająca. To jedna z najbardziej energetycznych powieści, jakie przeczytałam w ostatnim czasie, a do tego ma piękną okładkę. To doskonałe otwarcie nowego cyklu kobiecego w Wydawnictwie Znak Horyzont. Czekam na kolejne książki.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)