By być najlepszym musisz być kreatywny… (Mumia - Paweł Leśniak)
Bardzo dawno nie czytałam powieści, która nawiązywałaby do historii i kultury starożytnego Egiptu. Dawniej łapałam wszystko, co tylko się wiązało z tym krajem. Zaczynając od Egipcjanina Sinuhe Mika Waltari poprzez ogromną fascynację seriami Christiana Jacq. Wiele lat przerwy i przyszła Mumia Pawła Leśniaka, powieść przygodowa z elementami horroru osadzona w starożytnych czasach.
Fabuła
Mose staje się dorosły, czego symbolem staje się obcięcie włosów. Jest szczęśliwy, że może o sobie decydować, ma plany na przyszłość. Jednak życie ma wobec niego innego zamiary i wiele się zmieni w ciągu jednego dnia. Utraci wszystko, aby zyskać coś zupełnie innego… Stanie się tym, w co nigdy nie wierzył i czym pogardzał.
Mose
To osiemnastoletni chłopak, który jest nad wiek dojrzały. Umięśniony, inteligentny, wrażliwy na krzywdę innych. Wychowany przez jednego z najlepszych wojowników Faraona Echnatona weterana wojennego Keftira, poznał tajniki sztuki walki już we wczesnym dzieciństwie, co pomaga mu wygrywać uliczne bijatyki.
Jego rodzina, pomimo wielkich zasług dla Faraona, żyje w ubóstwie i jest nękana przez poborców podatkowych. Jedynym luksusem, jaki ich spotyka, to opieka kapłana Leothepa, który regularnie przyjeżdża do Keftira uśmierzać ból po ranach doznanych na wojnach (m.in. utrata oka i nogi).
Mose z jednej strony to twardy chłopak, który jest gotów porzucić marzenia o byciu wojownikiem, aby uciec wraz z ukochaną Naliah, a z drugiej strony jego miłość do rodziców (wystawiona w pewnym momencie na ogromną próbę) stanie się siłą, która będzie go napędzać w wielu sytuacjach i kierować jego decyzjami. Postać jest wyrazista, wzbudza jednocześnie podziw, współczucie i strach. Z przyjemnością obserwowałam zmiany, jakim poddał go autor. Jednocześnie Mose poprzez swoje wątpliwości, zapalczywość staje się bardzo ludzkim bohaterem, który nawet po zyskaniu mocy, o których nawet nie śnił, ciągle jest tylko swego rodzaju zabawką w rękach starożytnych bogów.
Starożytny Egipt
Powieść osadzona jest w czasach szalonego Faraona Echantona w ok IV wieku p.n.e. Ten władca całkowicie zmienił system religijny na monoteistyczny skupiając się na kulcie jednego boga Atona. Prawdopodobnie jego ruch powodowany był zbyt dużymi wpływami i bogactwami kapłanów. Jego reformy wpłynęły jednak negatywnie na gospodarkę i sprowadziły kryzys.
Po śmierci faraona jego imię zostało wymazane z historii, a poprzedni system religijny został przywrócony. Paweł Leśniak wykorzystuje postać Echnatona, aby wokół jego historii zbudować fabułę i cała intrygę. Buduje swoja własną wizję władcy – zresztą w moim odczuciu całkiem interesującą, okrutną, ale i niejednoznaczną.
Czytelnicy, których fascynuje starożytny Egipt, znajdą w Mumii próbkę stylizacji językowej (może momentami spowalniać czytanie, ale buduje klimat powieści), dużo piasku pustynnego, przenikanie się świata bogów i ludzi, odwieczną walkę człowieka ze swoimi słabościami i wyraźny podział na bogatych i biednych, co w Egipcie było na porządku dziennym.
W skrócie
Mumia Pawła Leśniaka to powieść przygodowa osadzona w czasach starożytnego Egiptu za panowania zniesławionego Faraona Echnatona. Czytelnik śledzi losy młodego chłopaka Mose, którego życie zmienia się w ciągu jednego dnia. Intrygująca i wciągająca. Sucha, prażąca upałem z akcją, która przyśpiesza i zwalnia, utrzymując cały czas uwagę czytającego. Autor wykorzystując elementy grozy, a umiejętnie mieszając świat bogów i ludzi stworzył historię, która fascynuje.
Powieść jest dostępna w formie książkowej oraz cyklicznie wydawanych tomach komiksu rysowanego przez samego autora. Miałam przyjemność przeczytać 1 tom i jestem zachwycona kreską oraz umiejętnie wybranymi scenami, które budują fabułę i klimat historii.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)