W zwyczaju biesiadowania zawiera się cała gruzińska dusza, wielowiekowa kultura, której nie zniszczyły najbardziej barbarzyńskie najazdy wrogów… (Polakogruzin. Kaukaska ziemia źródeł. Krzysztof Nodar Ciemnołoński)

Gruzja zachwyca. A przynajmniej mnie zachwyciła, kiedy odwiedziłam ją w 2012 roku. Kilka lat wcześniej poznałam niesamowitych Gruzinów i Gruzinki, którzy zaszczepili we mnie fascynację tym krajem. W tamtych latach na rynku nie było za wiele książek o Gruzji, nawet z przewodnikami nie było tak łatwo. Dopiero w 2013 dorwałam Georgialiki Katarzyny Pakosińskiej. Dzisiaj za mną świetna i wyczerpująca pod wieloma względami Kaukaska ziemia źródeł Krzysztofa Nodara Ciemnołońskiego, która ponownie obudziła we pragnienie powrotu do Gruzji.

Kaukaska ziemia źródeł

Tęsknota za Gruzja odzywa się u mnie regularnie co kilka miesięcy. Wystarczy, że spojrzę na relacje Instagramie lub przypomni mi się coś związanego z wyjazdem do Gruzji. Z tego powodu nie zastanawiałam się ani chwili, kiedy napisał do mnie Krzysztof Nodar Ciemnołoński z informacją o swojej książce. Nie przeraziła mnie też jej objętość – prawie 800 stron – ponieważ o Gruzji można opowiadać długo i barwnie, bo ona taka właśnie jest.

Przewodnik?

Kaukaska Ziemia Źródeł to encyklopedia wiedzy o Gruzji. Brzmi bardzo naukowo i nudno, ale kompletnie tak nie jest. Została napisana w pierwszej osobie i narratorem, który prowadzi nas przez swoje życie związane z Gruzją jest sam autor. Krzysztof ma bardzo lekki styl i nawet opowiadając o historii Gruzji robi to w sposób swobodny i interesujący. Zamiast suchych faktów przedstawia kontekst społeczny i uzupełnia swoim osobistym komentarzem.

Spokojnie, nie ma tutaj samej historii. Jest społeczne tło, kulinarne wątki, animozje gruzińskie, zwyczaje, tradycje, legendy. Wszystko w odpowiedniej dawce, czasami przemieszane ze sobą – co sprawia, że lektura jest bardzo przyjemna i nie można się przy niej znudzić.

We wszystko wplecione są przygody autora, jego powiązania z Gruzją, przeżycia i przemyślenia na temat Gruzji, ludzi tam mieszkających, różnic i poglądów Gruzinów na wiele tematów. Można w niej znaleźć również wiele miejsc opisanych z perspektywy pierwszej wizyty i kolejnej wizyty. Miejsca, które warto odwiedzić, zobaczyć.

Autor pokazuje je z perspektywy turysty, a także często już okiem wielokrotnego bywalca czy niemal miejscowego. Nie szczędzi krytycznych uwag dotyczących zarządzania terenem, tłumaczy zasady przeznaczania środków na restaurowanie zabytków w Gruzji (czasami bywa to dość pokrętna i zawiła sprawa) oraz jak podejście go zabytków zmieniało się na przestrzeni lat, przy różnych rządzących krajem.

W tym niezwykłym przewodniku po Gruzji nie brakuje politycznych wątków, ale jest to niezbędny element, kiedy opowiada się o tym kraju. Już od czasów starożytnych te tereny były obszarem wpływów różnych kultur i mocarstw. Stąd też różnorodność architektury i oryginalna kultura. Nie da się uniknąć również tematu związków Gruzji z Rosją. W końcu Stalin był Gruzinem i w Gori do tej pory znajduje się Muzeum i podejście do tego przywódcy, niemal jak do świętego. Wpływy Rosji, naciski i burzliwa wspólna historia to wątek skomplikowany, ale autor ukazuje go z różnych perspektyw, co tylko podkreśla dramatyzm z nim związany.

W skrócie

Polakogruzin. Kaukaska ziemia źródeł Krzysztofa Nodara Ciemnołońskiego to obszerne, bardzo interesujące kompendium wiedzy o kulturze, historii i ludziach mieszkających w Gruzji. To właściwie długa i barwna opowieść autora, w którą wpleciona jest jego osobista historia oraz powiązania z Gruzją (np. gruzińska krew płynąca w jego żyłach). Nie brakuje tutaj opisów miejsc, które warto lub niemal koniecznie trzeba zobaczyć opisanych w niestandardowy sposób. Szczerze mówiąc, ta książka to obowiązkowa lektura przed wyprawą do Gruzji.

Komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Insta