Przystań wiatrów - George R.R. Martin, Lisa Tuttle
Odwiecznym pragnieniem człowieka jest móc latać. Już w
starożytności Dedal próbował zbudować skrzydła, aby poczuć tę samą swobodę, co
ptaki. Wszyscy doskonale wiemy, jak to się skończyło. George R.R. Martin wraz z
Lisą Tuttle najwyraźniej skorzystali z pomysłu greckiego konstruktora i
postanowili dać swoim bohaterom skrzydła.
Mieszkańcy Przystani Wiatrów korzystają z mniejszej
grawitacji, jaka jest na ich planecie i niektórzy z nich zostają podniebnymi
lotnikami. Jest to prestiżowe zajęcie, przechodzące z ojca na syna, dające status.
Przeciętny człowiek nie może latać, nawet jeśli posiada predyspozycje i umiejętności.
W tym świecie pojawia się uparta dziewczynka Maris z Amberly, która postanowia
zmienić ten porządek rzeczy. Czy to się jej uda?
Przystań Wiatrów to opowieść o marzeniach i ambicjach. O
próbie ich realizacji przez młodą dziewczynę. Czy żeby je spełnić trzeba coś
poświęcić? Czy dążenie do celu powinno się odbywać każdym kosztem? Autorzy pod
płaszczem interesującej historii zadają wiele istotnych pytań, które zmuszają
czytelnika do głębszego zastanowienia się.
Dla mnie przede wszystkim to opowieść o konsekwencjach
podjętych decyzji. Bardzo często człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak jego
postępowanie może wpłynąć na losy innych, czy nawet na cały świat. Wydaje mu
się, że dotyczyć to może tylko jego samego.
Może się jednak okazać, że
faktyczne konsekwencje są nie do końca takie, jakie się spodziewał. Czy
zawsze da się przewidzieć całkowity efekt podejmowanych decyzji? A może nie
warto się zastanawiać, jakie będą skutki naszych decyzji?
To książka, która uzmysławia czytelnikowi drobne zależności
i powiązania pomiędzy wydarzeniami. Jeśli zmieni się jedno, ma to wpływ na inne
rzeczy. A wszystko na końcu i tak wraca do tego, kto coś zmienia. Historia
Maris z Amberly wzbudzała we mnie wiele emocji. Kibicowałam małej dziewczynce,
trochę mniej już lubiłam jej starszą wersję. Ale sami się przekonajcie.
Wpis bierze udział w wyzwaniach: Biblioteczne III, Czytamy fantastykę III, Czytam opasłe tomiska str. 409, Mitologia w literaturze i Historia z trupem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)