Dlaczego często za późno dostrzegamy to, co tak naprawdę jest rzeczywiście bliskie naszemu sercu? (Dziki łubin - Charlotte Link)
Lubicie sagi rodzinne? Ja sięgam od czasu do czasu. Z tego powodu jakiś czas temu przeczytałam Czas burz Charlotte Link. Była dobra chociaż wpływ wydarzeń historycznych na życie bohaterów wydawał się dość łagodny jak na okres historyczny na jaki przypadały. A jednak powieść spodobała mi się na tyle, że sięgnęłam po drugą część, czyli Dziki łubin.
Fabuła
1938 rok. Felicja w Monachium prowadzi fabrykę odzieżową.
Lulinn w Prusach Wschodnich cały czas stanowi miejsce, do którego po spokój
zjeżdża się cała rodzina. W Trzeciej Rzeszy Adolf Hitler prowadzi politykę
antysemityzmu, zwalcza brutalnie swoich przeciwników politycznych, a represje
coraz częściej dotykają zwykłych ludzi. Córki Felicji – Zuzanna i Belle mają
różne plany życiowe. Jedna uczy się do matury, druga chce zostać gwiazdą
filmową. Jak potoczą się ich losy tuż przed wybuchem II wojny światowej i co będzie dalej?
Tło historyczne
Dziki łubin obejmuje czasu od 1938 roku do 1945 roku. Akcja
ma miejsce w Niemczech, Prusach Wschodnich oraz we Francji. Tym razem autorka
dużo lepiej uchwyciła burzliwość czasów i tragedię wojenną. Zdecydowanie lepiej
czytało mi się część fabularną wiedząc, że Charlotte Link więcej uwagi podczas pisania poświęciła tłu historycznemu. Możemy obserwować wejście wojsk niemieckich na
tereny francuskie, ich zachowanie względem ludności, a także działania
partyzantów. Z drugiej strony – w Prusach Wschodnich – dramatyczne będzie
wejście wojsk rosyjskich, które wpłynie również na Lulinn.
Na wszystkich jednak tych terenach, a już szczególnie na
obszarze Trzeciej Rzeszy obrazowo został pokazany postępujący antysemityzm i
jego wpływ na codzienne życie Niemców – wszystkich bez wyjątku, nie tylko tych,
którzy wyznają judaizm. Przerażające staje się przeobrażanie sąsiadów, których
uczucia zazdrości, nienawiści umiejętnie są podsycane przez Adolfa Hitlera.
Obowiązkowe szkoły dla hitlerjungen, szkolenia kobiet często wypaczały ludzkie
charaktery. Jak się w tym wszystkim odnajdzie Felicja – rozdarta między Maksymem
i Alexem? Jak poradzą sobie jej córki: Zuzanna i Belle? Co stanie się z
Lulinnem?
Kobiety
Odniosłam wrażenie, że II wojna światowa dużo mocniej odciśnie
swoje piętno na rodzinie Delaney. Wprawdzie w Czasie burz I wojna światowa
pochłonęła kilku członków rodziny i nie wszyscy pogodzili się z ich śmiercią.
To mam wrażenie, że jednak Dziki łubin przyniesie ze sobą dużo bardziej
dotkliwe straty.
W rodzinie Delaney siłę stanowią kobiety – babcia Letycja,
nostalgiczna Elza, narzekająca Gertruda, niezależna Felicja, marudząca Modesta,
namiętna Nikola czy piękna Belle. To wokół nich toczy się fabuła. To o nich
opowiada Dziki łubin, chociaż nie brakuje w powieści mężczyzn – silnych, przystojnych,
przedsiębiorczych, brzydkich, namolnych. Jest ich cały przekrój, ale stanowią
tak naprawdę tylko dodatek do płci żeńskiej.
Muszę przyznać, że bardzo lubię książki, w których osią
stają się kobiety. Kiedy obserwuję z pozycji czytelnika ich życiowe zmagania,
troski i namiętności. Ciężary, które dźwigają na barkach. Często odnajduję w
nich kawałeczki siebie, a przy takim przekroju charakterów i losów jak w Dzikim
łubinie o to bardzo łatwo. To uczucie tożsamości z postaciami, chociaż umieszczonymi
w dość odległej dla mnie już przeszłości, sprawia, ze lektura staje się bliższa.
W skrócie
Dziki łubin to drugi tom sagi rodziny Delaney. Tym razem akcja zostaje osadzona w czasach II wojny światowej – jakiś czas po zakończeniu Czasu burz. Charlotte Link stworzyła pełną namiętności, dramatów, strachu i miłości powieść, w której wojna i polityka próbuje podzielić i rozdzielić rodzinę i wystawia ich członków na trudną próbę – wierności swoim przekonaniom, przyjaźni (szczególnie tej z Żydami) i lojalności. Autorka świetnie ukazuje tragedię okresu wojennego i wpływ wojny na codzienne życie mieszkańców Trzeciej Rzeszy. Realistyczna i porywająca. W mojej ocenie dużo lepsza niż Czas burz.
Dostępne jest już nowe, piękne wydanie Dzikiego łubinu. Jestem nim zachwycona.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)