Księżniczka nabrała przekonania, że władza i sprawiedliwość to dziwaczna para … (Pieśni dawnej Jonki t.1 – Michał Kamiński)
Fantastyka to bardzo ogólne pojęcie, obejmujące szeroki
zakres literatury. Posiada wiele odmian. Moją ulubioną jest fantasy – jej klasyczna
wersja osadzona w zbliżonych do realiów średniowiecza czasach. Dawniej chętnie
czytałam zagranicznych autorów, tak polskich unikałam jak ognia (oprócz
Andrzeja Sapkowskiego). Po wielu latach mogę się przyznać, że teraz sięgam nie
tylko po sprawdzone pozycje krajowe, ale również debiuty takie jak Pieśni
dawnej Jonki Michała Kamińskiego.
Fabuła
Henryk, pan na zamku w Berleujściu, spodziewa się dziecka.
Przychodzi ono na świat dokładnie podczas zaćmienia słońca, co wróży mu wielką
przyszłość. Jednak nie jest to oczekiwany syn, a córka. Od razu zdobywa serce
ojca. Tym bardziej, że posiada już syna z pierwszego małżeństwa. Wkrótce
król wyrusza na wojnę i zwołuje swoich poddanych. Henryk, jako hrabia Lirwelii,
postanawia rozegrać grę po swojemu…
Henryk
To krzepki mężczyzna. Wśród innych możnych wzbudza niechęć,
ponieważ jego dziadek był prostym rycerzem, a dopiero ojciec uzyskał tytuł
barona. On sam poszedł dalej i został hrabią.
Swój awans społeczny, który tak bardzo kłuł w oczy dostojników z innych rodów, zawdzięczał osobistemu sprytowi i wiernej służbie na dworze króla Jonki.
Henryk to bardzo wyrazista postać, interesująco
ukształtowana przez Michała Kamińskiego. Zdecydowanie jest ona główną postacią
pierwszego tomu, chociaż w drugiej części książki oddaje sporo miejsca
młodszemu pokoleniu. Ambitny mężczyzna dąży do celu wykorzystując kontakty,
sympatie możnych oraz korzystając ze swojego analitycznego umysłu. Bywa również
bezwzględny i okrutny, ale za każdym razem miałam wrażenie, że jego działania
są wcześniej przemyślane i zaplanowane.
Kobiety
Średniowiecze, jako historyczny okres, nie był łaskawy dla
kobiety. Podobnie jest w Pieśniach dawnej Jonki. Małżeństwa zawierane jako
polityczna transakcja między rodami często okazywały się nieszczęśliwe. Mężczyźni
mając jednak dużo swobody mogli swoje potrzeby zaspokajać poza domem w
okolicznych domach publicznych. Kobietom nie wypadało mieć kochanków. Nie mogły
również współrządzić, ani doradzać swoim mężom, ponieważ przeważnie było to
odbierane jako obraza honoru pana domu.
Oczywiście, w powieści są wyjątki. Pojawiają się kobiety
silne, z charakterem, które potrafią nie tylko swoją urodą oczarować mężczyznę,
ale również inteligencją i zdobytą wiedzą. Warto dodać, że edukować mogła się
jedynie płeć męska. Miałam wrażenie, że wielu bohaterów najzwyklej w świecie
obawiało się mądrych kobiet. Nie sądzicie, że współcześnie bywa podobnie? Warto zwrócić w książce uwagę właśnie na kobiece postaci.
Przyjaźń i miłość
W powieści nie brakuje męskich przyjaźni, które zostają
wystawione na próbę. Zarówno tych wieloletnich, jak i młodzieńczych. Czy
przetrwają? Jak się one rozwiną?
Mogłabym napisać, że miłości w książce nie brakuje. Ale tak
naprawdę, to dochodzę do wniosku, że właściwie jej tam nie ma. Często nawet
odczuwalny jest jej wyraźny brak. Jednak jeśli już się pojawia to niestety
napotyka wiele przeszkód. Jest to na pewno element, który dodaje pewnej głębi
fabule, a nawet w pewnym momencie staje się jej osią.
A gdzie to fantasy?
Takie pytanie zadawałam sobie jeszcze w połowie powieści
Michała Kamińskiego. Jeśli spodziewacie się już od samego początku magii,
smoków czy innych fantastycznych postaci, to niestety mocno się rozczarujecie.
Pieśni dawnej Jonki przez długi czas przypominają fabularną powieść
historyczną, coś w rodzaju książek Elżbiety Cherezińskiej. Sama w pewnym momencie
zwątpiłam, czy wydawnictwo odpowiednio ją sklasyfikowało jako fantastykę. Jako
że jest to pierwszy tom, warto potraktować go jako rodzaj wstępu do głównych
wydarzeń, obudowy do tego, co dopiero nastąpi, więc i elementy fantastyczne
pojawiają się dopiero pod koniec. Jednak zapowiadają coś naprawdę
interesującego.
W skrócie
Średniowieczne zamki, rycerze, walka o koronę, intrygi i
romanse to doskonały wstęp do większej opowieści, w której miłość walczy z
obowiązkiem, przyjaźń łamie konwenanse, a lojalność zdobywa się na polu walki.
Przyjemna, intelektualna uczta w dziwnie znajomych, chociaż fikcyjnych krajobrazach, ze
szczyptą pierwotnej magii. Nic tylko czytać!
Książka pod patronatem Rudym spojrzeniem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)