Czy każdego dnia, w każdej godzinie, te ohydne obrazy będą do mnie wracały z taką siłą, jakby się działy na bieżąco? (Wybór M. – Natalia Nowak-Lewandowska)
Po doskonałej Pozorności, niezłym Głodzie miłości, Natalia
Nowak-Lewandowska wraca w doskonałej formie. I po raz kolejny porusza bardzo trudny
temat. Wybór M. to książka, która opowiada o brutalnym gwałcie i rzeczywistości
po nim.
Fabuła
Michalina jest szczęśliwą mężatką. Wraz z Igorem mieszkają w
starej dzielnicy w Łodzi. W mężu ma oparcie, w swojej okolicy czuje się
bezpiecznie. Jedyną solą w oku są relacje z matka, siostrą i szwagrem. Pewnego
dnia wraca późnym wieczorem z pracy, a na jej drodze staje trzech mężczyzn. Od
tego momentu, jej dotychczasowe życie się kończy. Czy podniesie się po brutalnym
gwałcie? Czy przeżyje? Jak zareaguje na zaistniałą sytuację mąż, rodzina i
przyjaciółka?
Kobieta w społeczeństwie po gwałcie
Natalia Nowak-Lewandowska opisuje życie Miszki po brutalnym
gwałcie ukazując niemal wszystkie trudności zewnętrzne, na jakie natyka się
kobieta po tak okropnej tragedii. Nie wszystko jednak jest opisane w tak
czarnych barwach, niemniej książka oddaje tragizm całej sytuacji i dotyka
niemal wszystkich aspektów po.
Opieka lekarska i pomoc psychiatry już w szpitalu. Człowiek
zastanawia się, co determinuje pracę takich lekarzy w publicznych placówkach i
w jakiej sytuacji musi znaleźć się pacjent, aby psychiatra został uznany za
potrzebnego, nie mówiąc już o tym, że niezbędnego. Czy to powinna być
jednorazowa wizyta czy długotrwała opieka medyczna? Czy z pieniędzy publicznych
czy prywatnych? A jeśli kobiety nie stać na taką formę pomocy?
Przesłuchanie. Ponownie i w tej kwestii po lekturze Wyboru
M. nasuwa się milion pytań. Jak przesłuchać kobietę po takiej tragedii? Jak do
niej podejść? Czy powinien to robić mężczyzna? Czy powinien być przy tym obecny
psychiatra?
Rodzina. Powinna wspierać, prawda? A jeśli tego nie robi?
Jeśli patrzy krzywo i uważa, że to wszystko wina kobiety? Że to ona
sprowokowała sprawcę, ponieważ ubierała się w sukienki, a nie była zakryta
workiem na ziemniaki? Czy wsparcie może nadejść z najmniej oczekiwanej strony?
Mąż. Gwałt to ogromna tragedia nie tylko dla samej kobiety,
ale również dla jej partnera. Krzywda, jaką doznała połówka może powodować różne
reakcje: od załamania, depresji po poczucie zemsty i odrzucenie partnerki. Czy
terapia zatem powinna obejmować również osobę, która jest życiowym partnerem
zgwałconej kobiety?
Przyjaciółka. Jest zawsze obok, bez znaczenia czy dzieje się
dobrze czy źle. To ona może próbować składać drugą kobietę, ale czy jest w
stanie tak do końca zrozumieć, co czuje ta druga? Ta, która zmasakrowano
fizycznie i psychicznie? Próbuje, nie poddaje się, ale przecież ma tez swoje
życie.
Gwałt na różne sposoby
Wybór M opowiada przede wszystkim o kobiecie. O tym, jak
może wyglądać życie po gwałcie, jak czuje się sama zgwałcona, jak reaguje na
różne sytuacje i jak zachowują się ludzie dookoła. Ale porusza przy okazji
temat gwałtu, który odbywa się w zaciszu domu i odbywa się z przerażającego poczucia
obowiązku żony. O takim rodzaju gwałtu praktycznie się nie mówi, nie słyszy,
nie czyta. Często nie zdajemy sobie sprawy, że patriarchalne wychowanie przez
tyle wieków wpoiło kobiecie pewien sposób myślenia, w którym nadal pozostaje
posłuszna mężowi i wypełnia obowiązki małżeńskie nawet, kiedy nie ma to
najmniejszej ochoty. To również gwałt. Autorka dosadnie nam o tym przypomina.
W skrócie
Może jesteście zawiedzeni, czy ten wpis opiera się na
pytaniach, ale właśnie milion pytań powstało w mojej głowie po lekturze książki
Wybór M. Natalii Nowak-Lewandowskiej. Jestem przerażona i poruszona tym, co
przeczytałam. Autorka w sposób przejmujący i obrazowy podeszła do tematu gwałtu
i sytuacji kobiety zgwałconej. Wiele razy podczas czytania płakałam i modliłam
się, aby to nigdy w życiu nie spotkało mnie, ani żadnej innej osoby. Niestety,
rzeczywistość dookoła bywa okrutna. Jak zatem sobie radzić z taką tragedią?
Pomyślmy,
jak możemy wpłynąć na poprawę życia w nowej rzeczywistości takiej kobiecie, jak
społeczeństwo polskie i rząd podchodzi do tematu pomocy w takich przypadkach.
Zastanówmy się, czy piętnujemy zgwałcone kobiety, co o nich myślimy i czy w ten
sposób przyczyniamy się do usunięcia przyczyn i ukarania sprawców? Czy
usprawiedliwiamy ich, dając im ciche pozwolenie na traktowanie kobiety jak
przedmiotu, śmiecia. Wszystko we mnie nadal się burzy i wrze. Stawiam ją na
półce, aby każdego dnia przypominała mi o tych kobietach.
Wydawnictwo Replika
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)