To wszystko było jakimś upiornym koszmarem. A jednak działo się naprawdę… (Gambit Maciej Siembieda)
Mam słabość do fabularyzowanych książek historycznych –
chyba w ten sposób mogę określić całą gamę literatury, która wykorzystuje w
większym lub mniejszym stopniu historię do osadzenia wokół niej fabuły. Nie tak
dawno odkryłam książki Macieja Siembiedy. Po powieści Miejsce i imię, w której
wydarzenia związane są z obozem koncentracyjnym, do którego wywożono Żydów zajmujących się biżuterią i diamentami, przyszedł czas na Gambit.
Fabuła
Wanda Kuryło jest dziewczyną, której ojciec kochał karabiny.
Wywodził się z podkarpackich Łemków. Niezawodny, odważny, trudno go było zabić.
Został zawodowym żołnierzem. Wzbudzał podziw córki i syna, którzy po
rozpoczęciu II wojny światowej postanowili również służyć Polsce w oddziałach
konspiracyjnych. Jak potoczą się ich losy? Jak wojenna zawierucha wpłynie na
ich życie? I co ma wspólnego szachista Jerzy z Wandą?
Fakty historyczne, a powieść sensacyjna
Postać Wandy to akurat fikcja, ale wielu bohaterów – jak
bracia Ostrowscy i ich historia jest prawdziwa. To ona zainspirowała Macieja
Siembiedę do stworzenia opowieści, której osią stały się wydarzenia
historyczne - działalność żołnierzy AK, wywiadów rosyjskich, angielskich i
amerykańskich oraz ich wpływ na zdarzenia w Polsce w trakcie II wojny
światowej, jak również i po niej. Ale nie obawiajcie się, że autor was zanudzi.
Pomimo że znadziecie tutaj wiele elementów historycznych, to jednak
akcja toczy się bardzo wartko, a momentami prezentuje się jak w najlepszych
powieściach sensacyjnych. Jedyna różnica to miejsce akcji – głównie tereny Polski
i Niemiec w okolicznościach, które znamy z kart historii i opowieści naszych
dziadków. Dbałość o szczegóły, piękny język i doskonałe wyważenie równowagi
między faktem i fikcją sprawiły, że przepadłam podczas czytania. Uwielbiam
takie połączenia, szanuję każdą książkę, która czerpie z historii, ponieważ
oprócz śledzenia losów bohaterów, mogę się z nich czegoś nauczyć.
Szachy
Gambit nawiązuje swoim tytułem do zagrania szachowego, w
którym na początku poświęca się kilka pionków, aby następnie uzyskać lepszą
pozycję. Zresztą nie tylko tytuł ma tu związek z szachami. Już w epilogu
rozgrywane są partie szachowe między Jerzym i tajemniczym oficerem pochodzącym
z Rosji. A i całą powieść można porównać do szachów – polityczne, międzyludzkie
zależności, intrygi, śledztwa to przesuwanie odpowiednich pionków/ludzi na
mapie świata.
W skrócie
Gambit Macieja Siembiedę łączy w sobie elementy historii
oraz sensacyjnej akcji. Działalność konspiracyjna podczas II wojny światowej,
konflikty interesów różnych wywiadów i Polska pod wpływem komunizmu. Osią
wydarzeń jest Wanda Kuryło, potomkini podkarpackiego Łemka, która dostaje
zadanie odnalezienia tajemniczego złoża ropy. Piękny język, fabuła, od której
trudno się oderwać i porządna dawka wiedzy, czyli dużo przyjemności i sporo
pożytku podczas lektury tej powieści. Ja bardzo sobie cenię takie książki,
dlatego Gambit polecam gorąco.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)