Kilka słów o projekcie Samo_Się
Projekt Samosiowy zakończył się kilka dni temu. Wykonując
określone zadania, spędziliśmy razem dziesięć, a nawet dwanaście tygodni. Jak
już wspomniałam w ostatnim wpisie (tutaj) przystąpienie do wspólnej zabawy
poprzedziły pewne rozmyślania. Bo tak naprawdę, w świecie blogów jestem od niedawna.
A w momencie rozpoczęcia byłam praktycznie na samym początku tej drogi. Nic
dziwnego, że miałam wątpliwości, czy dam radę tak często wrzucać wpisy. Ktoś
zapyta: często? Przecież raz w tygodniu, to wcale nie jest często. Dla mnie,
nawet teraz, taka częstotliwość to pewnego rodzaju wyzwanie. Poza tym, nie
byłam pewna, czy pisanie bloga mi się podoba. Koniec końców, jako że lubię
wyzwania, Rudym Spojrzeniem Na Świat
dołączył do projektu Samo_Się.
Muszę tutaj podziękować mężowi, który w momentach
zwątpienia, dopingował mnie i „wjeżdżał na ambicję”. Przydało się. Wspólnie,
całą trójką, uczestniczyliśmy w każdym zadaniu i z każdego zdałam publicznie
relację. Zabawy przy tym było niesamowicie dużo. Często musieliśmy się
zastanowić, jaki jest nasz Maluch, co w danym tygodniu lubi, a czego nie lubi. Jeszcze
uważniej niż normalnie zwracaliśmy uwagę na to, jaką umiejętność posiadł. Musieliśmy
się też trochę bardziej wysilić przy wykonywaniu wyznaczonych zadań niż podczas
codziennej, zwykłej zabawy. Przez cały
ten czas nasze relacje mama-Igi-tata pogłębiały się i poznawaliśmy się coraz
lepiej.
W międzyczasie odkryłam też, że potrafię samodzielnie zrobić
zabawkę dla synka, co było dla mnie największym wyzwaniem. Poza tym, dzięki projektowi przypomniałam
sobie, że pisanie sprawia mi frajdę, więc zaczęłam coraz więcej uwagi zwracać
na mój blog. W efekcie zaowocowało to nową odsłoną Rudego Spojrzenia Na Świat.
Co pozostanie? Radość ze wspólnie spędzonego czasu, wiele
pomysłów na kolejne jeszcze bardziej kreatywne zabawy i lekki niedosyt, że to
już koniec. Satysfakcja, że dałam, a właściwie daliśmy radę.
A tutaj dla przypomnienia nasza realizacja zadań w poszczególnych tygodniach:
Będzie więcej! Obiecuję :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać:)
UsuńNa wiosnę może i ja wezmę udział. :-)
OdpowiedzUsuńAnia zachęcam. bardzo fajna zabawa:)
UsuńPrzeczytalam cale 10 tygodni.Super pomysl z tym projektem :)
OdpowiedzUsuńRockyyy
Rockyy: pomysł genialny:) i na wiosnę będzie kolejna edycja:)
Usuń