Pięć książek idealnych na Zaduszki/Haloween
Ostatnio ktoś się mnie zapytał, co można przeczytać z
dreszczykiem emocji jesienną porą. A najlepiej w Haloween czy Zaduszki, kiedy
to świat duchów łączy się ze światem rzeczywistym. Poniżej pięć propozycji z mojej półki przeczytane.
Dracula Bram Stoker – nie mogłam pominąć tej lektury,
szczególnie, kiedy do moich drzwi puka cały sznurek uroczych wampirów mówiących
jak ich amerykańscy rówieśnicy ‘cukierek albo psikus’. Nie chciałam jej
pominąć. ponieważ jest mroczna i nie do końca rzeczywista, bo chwilami dzieje
się na granicy jawy i snu. Poza tym Bram Stoker stworzył najsłynniejszego
wampira. Jego Dracula stał się protoplastą wszystkich kolejnych krwiopijców,
którzy pojawili się w literaturze i nie tylko.
Opowieści niesamowite Alan Edgar Poe – to zbiór opowiadań, w których dominuje tajemniczość,
fantastyka i znowu balansowanie pomiędzy snem a rzeczywistością. Napisane w
sposób interesujący, wciągają w relacjonowane wydarzeniach. Co ciekawe, większość z nich dotyczy kobiet.
Zastanawiające, co takiego ma w sobie płeć piękna, że przyciąga pozaziemskie
zjawiska.
Dziady cz. II Adam Mickiewicz – tak naprawdę, to pierwsza
lektura, jaka przyszła mi do głowy, kiedy pomyślałam o Zaduszkach. Tekst
opatrzony jest fragmentem z Szekspira
Są dziwy w niebie i na ziemi, o którychani śniło się waszym filozofom,
który doskonale obrazuje całą atmosferę rozgrywających
się wydarzeń w tej części wielkiego poematu. Fabuły nie trzeba przybliżać, bo
myślę, że każdy ją zna (to znaczy mam taką nadzieję), ale warto sobie
przypomnieć treść sięgając do tego dzieła.
Tik-tak Dean Koontz – autor doskonale wykorzystuje motyw
szmacianej lalki, która posiada duszę. I dodajmy nie jest ona czysta i dobra.
Dużo się w tej książce dzieje. Koontz rozbudza wyobraźnię i tak naprawdę,
osobiście polecam go jako pisarza na Zaduszki/Haloween.
Księga cmentarna Neil Gaiman – pewien chłopiec, których
rodziców zamordowano zostaje adoptowany przez pewną rodzinę. Nie byłoby może w
tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszkają na cmentarzu i od bardzo dawna
nie żyją. Gaiman jak zwykle genialnie łączy baśniowość ze światem realnym. Jego
książki czyta się jednym tchem.
A jakie są wasze propozycje?
Wpis bierze udział w wyzwaniu Mocnej Grupy Blogerów.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)