Strach mędrca cz.1 Patrick Rothfuss
Po przeczytaniu pierwszej części Kroniki Królobójcy Imię wiatru musiałam trochę czekać na kolejne części. Na szczęście od razu dostałam
dwie: Strach mędrca cz. 1 i Strach mędrca cz.2.
Rebis |
Karczmarz Kote snuje swoją opowieść w karczmie gdzieś na
końcu świata. Kronikarz wiernie notuje, a Bast ciągle prowokuje. Historia jest
na etapie młodości Kvothe i czasu spędzonego na Uniwersytecie. Jak dumny i
uparty Edema Ruh radzi sobie ze zdobywaniem funduszów na czesne, jak przełamuje
niechęć mistrzów i czy wreszcie się zakocha? To bardzo duży skrót i
uproszczenie jeśli chodzi o przygody bohatera w tej części. Akcja na pewno
toczy się szybko, czytelnik nie ma prawa się nudzić, nadal jest dużo muzyki,
trochę magii i wiele o przyjaźni, dojrzewaniu i samodzielności.
Młody Kvothe to postać, która fascynuje. Jest świetnie
zbudowana i chociaż na temat jego wyglądu nie wiemy aż tak dużo (oprócz
charakterystycznych rudych włosów i zielonych oczu) to jego charakter jest
opisany przez wiele wplecionych w fabułę wydarzeń. I tutaj robi się już
bardziej skomplikowanie, bo określić Edema Ruh jest ciężko. Pasować będzie do
niego porywczy i uparty, konsekwentnie dążący do celu, czuły i oddany
przyjaciołom, zagubiony, lekkomyślny i nad wiek mądry, zdolny i próżny,
pracowity. Ale na pewno nie dadzą one pełnego obrazu chłopaka.
Studia na Uniwersytecie to dla niego próba, ale i realizacja
marzenia z lat dziecięcych. Czesne z semestru na semestr rosną, co dla Kvothe
jest powodem do zmartwienia. Dotarł na egzamin w jedynej swojej koszuli. Oto,
co sam mówi na ten temat:
„Dla mnie stawka była wyższa. Jeśli mistrzowie raz ustalili wysokość czesnego, nie mogło zostać ono zmienione. Gdyby więc moje zostało wyznaczone zbyt wysoko, zostałbym wykluczony z Uniwersytetu na tak długo, aż byłbym w stanie je pokryć”.
Bohater ma jednak wsparcie w przyjaciołach Willu i Simmonie,
wiecznie znikającej Dennie. Do tego otwiera się przed nim możliwość grania na
lutni w prestiżowym Eolu. Tam jednak zdobywa sławę, a nie pieniądze.
Strach medrca cz 1 Patrick’a Rothfuss’a to misterna
fantastyka, którą się pochłania w bardzo krótkim czasie. To opowieść, która
powinna nadal się toczyć.
Wpis bierze udział w wyzwaniu: historia z trupem, czytamy opasłe tomiska str. 676, czytam fantastykę III.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)