Bóg jest! Spotkałem go - Bartosz Pałgan
Kiedy usłyszałam, że
Bartek Pałgan spisał swoją historię, chciałam jak najszybciej ją przeczytać. O
jego losach tylko słyszałam od osób trzecich i trochę od samego autora. Pełnej
relacji jednak nie miałam okazji usłyszeć.
Bóg jest! Spotkałem Go to książka o drugim życiu, które
zostało dane samemu autorowi. Historia zaczyna się od wypadku samochodowego 6
sierpnia 2010 roku. Bartosz Pałgan jadąc czerwony seatem wpada w poślizg i ląduje
na drzewie. Niedługo później bierze
udział – już w stanie nieświadomości – w kolejnym wypadku. Przewożąca go
karetka miała stłuczkę w niedalekiej odległości od szpitala we Włocławku. I tak
zamiast trafić jak najszybciej na odpowiedni oddział autor musiał czekać na
kolejną karetkę, która przebije się przez korki i przewiezie go na miejsce.
Książka mówi o intensywnej walce, niesamowitym wsparciu
bliskich i nieznajomych. O modlitwie w całej Polsce w intencji autora. I o
spotkaniu, którego doświadczają Ci, którzy przeżyli własną śmierć. Historia
pokazuje upór Bartosza Pałgana, który w dążeniu do celu był cierpliwy i
pracowity, pomimo że rokowania lekarzy nie były optymistyczne.
"Całe to zdarzenie, w moim przypadku dotyczy urazu głowy, ale opisując to, nie chciałem, aby słowa te były skierowane tylko do osób z podobnymi urazami bądź do ich bliskich. Liczę na to, że może te komuś te słowa i ta relacja dodadzą siły i wiary w to, że warto podjąć nieraz nierówną walkę z losem i przeniesie ona nadzieję na sukces."
Po przeczytaniu tej książki miałam i nadal mam ogromny
szacunek oraz podziw dla autora właśnie za tę nieustępliwą walkę. Za to, że się
nie poddał i zacisnął zęby chcąc wrócić do dawnej sprawności, do swojego życia.
Jego historia uświadamia człowiekowi kilka kwestii. Po pierwsze, że nie
doceniamy pewnych zwykłych, codziennych umiejętności i rzeczy, które mamy
możliwość wykonywać. Po drugie, że trzeba wyznaczać sobie cele, nawet jeśli są
odległe i je realizować.
"Moim zdaniem kluczem do osobistego sukcesu, bo o takim mogę teraz pisać, było dokładnie wiedzieć, czego chcę."
Kolejną ważną kwestią, jaką poruszył Bartosz Pałgan w Bóg
jest! Spotkałem go to istota wsparcie rodziny i znajomych, ale także ludzi
przypadkowych. Ich modlitwy za niego w wielu miejscach Polski.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)