Książka dzieciństwa - Bliźniaczki wspominają...
Książka dzieciństwa to cykl wpisów gościnnych, do których zaprosiłam innych blogerów. Opowiadają oni o swoich lekturach z czasów dziecięcych, dzielą się swoimi refleksjami z perspektywy już być dorosłym. I wspominają. Dzisiaj Martyna i Paulina, bliźniaczki z bloga Pojedztam.pl zdradzą, co uwielbiały czytać w dzieciństwie.
Urodziłyśmy się w roku
1992, a więc książki naszego dzieciństwa znacznie różnią się od tych, z którymi
mogą zapoznawać się ,,współczesne dzieci”. Niemniej, nie zabrakło już wtedy
opowieści o Martynce, Martusi i Gufim czy Barbie, choć w nieco zmienionej
wersji.
Zwierzaki łobuziaki to książka wydana bardzo dawno temu, obecnie na jej temat nie można znaleźć
żadnych informacji w Internecie. Jest to zbiór czterech opowiadań, niektórych
być może znanym Wam do dziś we współcześniejszej wersji.
Na początek możemy
poczytać o trzech świnkach i złym wilku, następnie o trzech pieskach, które
wybrały się do cyrku, o dziewczynce, która zjadła ciasteczko w chatce trzech
niedźwiedzi. Najbardziej zawsze podobało nam się ostatnie opowiadanie o
kotkach, które podczas drzemki kocicy postanowiły przebrać się w różne stroje.
Pozycja może nie jest
najpiękniej wydana, widać, że zmienił ją bieg czasu, doznała kilku uszczerbków,
jednak nadal bardzo ją lubimy. Ilustracje może nie są aż tak bardzo kolorowe,
jak w bajkach wydanych w ostatnich latach, jednak dla nas mają wartość
sentymentalną.
Jesteśmy zdania, że książki naszego dzieciństwa, choć może nie tak na czasie jak te wydane obecnie, będą cenną pamiątką dla naszych dzieci. Jak by nie patrzeć, przetrwają w rodzinie pewnie nawet co najmniej 30 lat.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)