Jeśli jakiś mężczyzna wyraża się źle o kobietach, to znaczy, że sam ma ze sobą problem… (Ocean odrzuconych t. 1 i t 2 Magdalena Knedler)
Po kilku przeczytanych książkach Magdaleny Knedler byłam
niemal pewna, że doskonale wiem, czego mogę się spodziewać po najnowszej
książce. Po dość lekkiej Dziewczynie z daleka, nieco trudniejszej Historii Adeli, poruszającej Tylko oddech i
genialnej Twarzy Grety di Biase, w moje ręce wpadła dylogia Ocean odrzuconych.
I co? Całkowite zaskoczenie.
Fabuła
Akcja w powieści toczy się dwutorowo. Rozpoczynamy w 1947 roku
spotkaniem z Lotte Seidemann-Aber w małym mieszkaniu we Wrocławiu, aby za
chwilę na kartach jej pamiętnika przenieść się do Wiednia z 1915 roku. Kim tak
naprawdę jest Charlotte? Co robiła w Wiedniu? I dlaczego jest we Wrocławiu? O
tym przeczytacie w dwóch tomach Oceanu Odrzucenia – Córka jubilera i Klątwa
wiecznego tułacza.
Charlotte-Lotte
Drobna, piegowata i rudowłosa siedemnastolatka wychowuje się
w Wiedniu w pięknej willi w centrum miasta wraz z ciotką i ojcem. Z tym ostatnim łączy ją zamiłowanie do
biżuterii i wrażliwość artystyczna. Rzadko spędza czas z ojcem, ponieważ posiada on salon jubilerski w Warszawie i często wyjeżdża do Polski doglądać biznesu. Jednak pasja projektowania zbliża ich do
siebie. Wychowaniem Lotte oraz kształtowaniem jej gustu literackiego i
spojrzenia na społeczne problemu zajmuje się ciotka, która prowadzi tzw. otwarty salon. Na spotkania u niej przychodzą ówcześni
pisarze i wielkie umysły literatury.
Dorastanie w towarzystwie dorosłych osób sprawia, że
dziewczyna jest nad wyraz dojrzała. Pomimo tego, że ciotka pozwala słuchać jej
rozmów o polityce, feminizmie i problemach nizin społecznych, to Lotte w pewnym
sensie jest trzymana pod kloszem, nie mając bezpośredniej styczności z innymi
warstwami społecznymi. Wychowana w takich okolicznościach siedemnastolatka po
raz pierwszy na własnej skórze doświadcza tragedii i ogromu zniszczenia I Wojny
Światowej.
Korzenie żydowskie
Magdalena Knedler obdarzając Charlotte ojcem Żydem, a
jednocześnie Polakiem pozwoliła na głębsze spojrzenie na kwestię antysemityzmu,
ale z perspektywy bogatej elity wiedeńskiej. Do tej pory miałam okazje czytać
lektury, które dotykały problemu globalnie – bez znaczenia na pozycję
społeczną. Tutaj autorka kreśli losy osób, które posiadały wysoką pozycję w
państwie. Delikatny niepokój, ale przede wszystkim niedowierzanie – to była najczęstsza reakcja bogatych i wpływowych Żydów na działania Niemiec.
Zresztą myślę, że taka reakcja doskonale odzwierciedla, jak wielkim
zaskoczeniem okazały się brutalne decyzje Hitlera o eksterminacji
poszczególnych nacji. We mnie do tej pory wzbudza zdziwienie i zszokowanie fakt, na jak
wielką skalę Adolf Hitler czy Stalin mogli pozwolić sobie na mordowanie z zimną krwią milinów ludzi bez większych konsekwencji i reakcji
ze strony innych krajów. Prawdopodobnie wiązało się to równiez z tym, że nikt (podobnie
jak w Oceanie odrzuconych) nie wierzył, że to wszystko się dzieje naprawdę.
.
Tło historyczne
Sama opowieść o życiu Lotte, jej niezwykłe losy i
niestandardowe decyzje (jak na kobietę na początku XX wieku) zaskakują
szczegółowością i zwrotami akcji. Trudno się oderwać od czytania. Jednak niesamowite wrażenie robi dopiero naszkicowana z rozmachem historia, która jest tutaj tłem dla fabuły.
Prawdziwe sytuacje i osoby, decydujące momenty historyczne i ich wpływ na
bohaterów. I wojna światowa, II wojna światowa, dojście do władzy Hitlera,
nastroje antysemickie, obalenie monarchii w Austro-Węgrach to jedne z
najważniejszych wydarzeń, jakie mają miejsce na kartach powieści Oceanu
odrzuconych. Autorka musiała poświecić naprawdę bardzo dużo czasu na tak szczegółowe przygotowanie tła historycznego. Czym po raz kolejny wzbudziła mój podziw.
W skrócie
Magdalena Knedler uwiodła mnie rozmachem historii, pięknym
słowem i niuansami epoki Austro-Węgier. Ocean odrzuconych to barwna opowieść o
świecie, który przeminął. A po Córce
jubilera i Klątwie wiecznego tułacza tylko się utwierdziłam w przekonaniu, że
książki tej autorki to już światowy poziom literatury obyczajowej.
Książki pod patronatem bloga Rudym spojrzeniem.
Książki pod patronatem bloga Rudym spojrzeniem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)