Share Week 2016
Akcję u Andrzeja Tucholskiego Share Week obserwuję od jakiegoś już czasu. Do tej pory, co u mnie bardzo normalne, zapominałam o możliwości opublikowania własnych inspiracji lub o samym terminie. Nie zmieniało to faktu, że chętnie zaglądałam i czytałam, co polecają inni. Dzisiaj postanowiłam dołączyć do grona autorów polecających innych autorów. O moich typach przeczytacie poniżej.
Pierwszym i niewątpliwie najbardziej regularnie odwiedzanym przeze mnie blogiem jest Czytam, bo lubię Agnieszki Kalus. Autorka bloguje o książkach już wiele lat, czyta mnóstwo i nie jest to literatura z przypadku. Ten ostatni aspekt już początkowo przyciągnął mnie na jej stronę. Kolejnym powodem, dla którego zaglądam do niej to wielka miłość do książek, ale nie jest to uczucie bezgraniczne i ślepe. W swoich opiniach jest szczera i nie udaje, że coś jest świetne, tylko dlatego, że wydawnictwo przesłało jej egzemplarz do przeczytania. Ma swoje zasady i się ich trzyma - to mi imponuje.
Mama w UK to blog powiedziałabym lifestyle'owy. Prowadzi go Kasia, która pisze lekko, przyjemnie, ale jednocześnie w sposób, który porusza wiele emocji i zmusza do zastanowienia. Niby niektóre tematy są błahe, ale napisane obrazowo, dobitnie. Zupełnie jakby malowała słowem. Podziwiam ją za swobodę pisania i wywieranie wpływu na uczucia czytelnika. Poza tym to jedna z tych osób, która zachęciła mnie do blogowania.
Trzecim miejsce, do którego również bardzo chętnie powracam to Food Illustration. Tam urzekają mnie piękne malunki Magdy, prostota, a zarazem urok całego bloga. Często czytam przepisy na różne potrawy proponowane przez autorkę i karmię się ich widokiem - nie w formie fotografii, ale akwarelowego malowidła. Poprawia mi humor, porywa delikatnym pięknem.
Znacie te miejsca w sieci?
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)