Środowisko jej pracy nie należało do komfortowych… (Przeczucie – Tetsuya Honda)

Rok 2017 to u mnie zdecydowanie odkrywanie kryminałów z różnych stron świata. Po raz pierwszy czytałam powieść kryminalną z Norwegii (Kluczowy świadek Jørn Lier Horst) oraz włoską (Czarna trasa Antonio Manzini). Przyszedł też czas na japońską. Przeczucie to pierwszy tom cyklu o młodej komisarz Reiko Himekawie. Byłam ciekawa, co przyniesie mi lektura i czy sposób działania tokijskiej policji różni się od pracy zachodnich kolegów. Też jesteście ciekawi?

japoński kryminał tetsuya honda kryminal w tokio japoński cesarz kryminału wydawnictwo znak

Fabuła

Na żywopłocie znalezione zostaje owinięte folią ciało. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Sprawa trafia do zespołu prowadzonego przez młodą komisarz Reiko. Szybko jednak okazuje się, że brakuje tropów, a śledztwo nie posuwa się do przodu. Do pomocy wezwana zostaje grupa Kensaku Katsumaty, a ten jest wyjątkowo cięty na zdolną kobietę. Czy będą potrafili współpracować? Czy rozwiążą zagadkę tajemniczego ciała?

Przedstawiona sprawa jest interesująca i zdecydowanie wciągą. Każdy odkryty skrawek tajemnicy pociąga za sobą kolejne pytania. Pomysł na fabułę niezły, ale dla mnie nie ona była najważniejsza, a stworzeni bohaterowie.

Reiko Himekawa czyli kobieta w japońskiej policji

To stosunkowo młoda i ambitna kobieta., która ciężką pracą zdobyła awans. Jej obecność w policji oraz specyficzny sposób pracy (na przykład nachyla się nad ustami zwłok, jakby chciała wysłuchać ich historię) wzbudzają wiele skrajnych emocji w kolegach po fachu. Wielu mężczyzn próbuje ją zdyskredytować i podważać kompetencje na każdym kroku. Krótko mówiąc Reiko nie ma łatwego życia w pracy. Dodatkowo okazuje się, że prześladują ją wydarzenia z przeszłości. Demony powracają i w pewien sposób utrudniają wykonywanie obowiązków.

Przeczucie to powieść poświęcona właśnie pani komisarz. Czytelnik zapoznaje się z postacią, może zajrzeć do jej myśli, poznać rodzinę i niełatwe relacje z nimi. A także obserwować jej stosunek do współpracowników, przełożonych oraz generalnie mężczyzn. Tetsuya Honda wykorzystuje również swoją Himekawę, aby przedstawić pozycję kobiety w japońskiej policji. Ukazuje dyskryminację oraz ciężką pracę – często o wiele cięższą niż w przypadku płci męskiej – jaką musi wykonać, aby piąć się wyżej na szczeblach kariery. Nie mówiąc o udowadnianiu na każdym kroku, że jest się właściwą osobą na właściwym miejscu. Wygląda na to, że Japonia pod tym względem nie różni się wiele od Polski.

Kensaku Katsumata

Zwany Kozłem jest dość irytującym mężczyzną po pięćdziesiątce. Od momentu dołączenia jego zespołu do śledztwa Reiko ma utrudnione życie. A komisarz wie, co powiedzieć i jak to zrobić, aby wyjątkowo bolało. Wydaje się również, że wie wszystko o życiu Himekawy, nawet te rzeczy, o których ona sama chciałaby zapomnieć. Jest bezczelny, chamski i arogancki. Denerwował mnie, ale z drugiej strony autor tak skonstruował tę postać, że nadawała kolorytu trochę rozbitej emocjonalnie Reiko.

Kultura japońska

W tej kwestii trochę jestem rozczarowana, ponieważ nie widać aż tak rażących różnic i ciekawostek kulturowych. Nie twierdzę jednak, że nie ma ich tutaj w ogóle, ale liczę, że w kolejnych tomach przygód pani komisarz będę mogła odczuć więcej kultury japońskiej.

W skrócie


Przeczucie to kryminał, którego akcja toczy się swoim tempem. Tetsuya Honda wprowadza czytelnika w tokijski świat prawa i zbrodni, przedstawia bohaterów. Przygotowuje grunt pod kolejne części. Zakończenie jest zaskakujące pod wieloma względami, ale nie będę wam zdradzać szczegółów. Czyta się lekko i przyjemnie (tłumaczenie Rafał Śmietana), czyli lektura w sam raz na wieczór lub dwa. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.


Komentarze

Popularne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwuj mnie na Instagramie