Między tęsknotą lata, a chłodem zimy Leif GW Persson
Między tęsknotą lata, a chłodem zimy to pierwszy tom
trylogii policyjnej.  Jednym z głównych
bohaterów jest Lars Martin Johanson, którego miałam już okazję poznać  w Umierającym detektywie. Tym razem tego
zdolnego policjanta spotykam dwadzieścia pięć lat wcześniej. Przypadkowo
zostaje on bowiem wmieszany w śledztwo dotyczące amerykańskiego dziennikarza
Krassnera.
Wszystkie dowody wskazują, że Amerykanin sam z nieznanego
powodu wyskoczył przez okno akademika w Sztokholmie. Mieszkał tam przez jakiś
czas, zbierając materiały do nowej książki. Kiedy dochodzi do wypadku
zgłoszenie przyjmują Evert Backstrom i Goran Wiijnbladh, co nie wróży niczego
dobrego. W międzyczasie sprawą zaczyna interesować się również przyjaciel Johansona
Bo Jarnebring. W ten sposób Lars dowiaduje się o samobójstwie i o związanych z
nim szczegółach.
Niedługo potem wyjeżdża służbowo do Stanów Zjednoczonych i
postawia zebrać trochę materiałów na temat Krassnera w miejscu, gdzie ten
mieszkał. Równolegle śledztwo jest obserwowane przez Wewnętrzne Służby
Bezpieczeństwa Szwecji.
Chociaż z sympatią czytałam o poczynaniach genialnego Larsa,
to jednak moim zdaniem akcja się trochę ciągnęła. Z tego powodu zastanawiałam
się, w jaki sposób Leif GW Persson skonstruował całą trylogię. Jeśli  wszystko ma się łączyć w całość, to pierwszy
tom można potraktować jako długie rozwinięcie i wstęp do tego, co wydarzy się
potem.  I mam nadzieję, że tak właśnie
jest. 
Wpis bierze udział wyzwaniu: Biblioteczne, Czytamy literaturę amerykańską i Historia z trupem.
 

 
 
 

Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)