Władimir Putin. Wywiad, którego nie było – Arleta Bojke
Władimir Putin jest znany z tego, że wywiadów udziela tylko
wybranym, oczywiście specjalnie wyselekcjonowanym dziennikarzom. Arleta Bojke
pokusiła się w swojej książce o zadanie trudnych i niewygodnych pytań.
Jesteście ciekawi odpowiedzi?
Władimir Putin budzi w świecie kontrowersje, ale również i
podziw. Jest nad wyraz zręcznym politykiem, który w większości tematów osiąga
zamierzone cele. Często porównywany do cara, chętnie czerpie z tej tradycji
rosyjskiej. Pod wieloma względami przypomina Stalina – z tych czasów także
wyciąga to, co dla niego najlepsze. Arleta Bojke – młoda dziennikarka TVP, korespondentka
z Ukrainy i Rosji – wielokrotnie próbowała się umówić z nim na wywiad.
Książka podzielona jest na rozdziały. Każdy z nich w tytule
zawiera pytanie, które autorka zadaje w swoim nigdy nie przeprowadzonym
wywiadzie. A poniżej rozpoczyna opowieść. Pytania są trudne, niewygodne.
Takie też są historie przedstawione przez Arletę Bojkę. Ukazują one sytuację na
Krymie, w Donbasie oraz Smoleńsku. Przedstawiają ludzi, którzy byli za
przyłączeniem fragmentu Ukrainy do Rosji, jak i tych, którzy walczyli za
ojczyznę.
Świat widziany oczami młodej reporterki jest
niejednoznaczny. Konflikt, który trwa do tej pory pomiędzy Rosją i Ukrainą, ma
swoich bohaterów. Przeważnie są nimi zwykli ludzie i ich marzenia, pasje,
ambicje, a także poczucie przynależności. Widać w nich zaangażowanie w sprawę,
wiarę w jej słuszność i to niezależnie od strony, po której się opowiadają.
Poznacie także kulisy pracy dziennikarki i jej kolegów. Jej
spostrzeżenia, refleksje na temat tego, co dzieje się na Ukrainie, o wpływie
Rosji. To historie, które zostały opowiedziane poza kamerą telewizyjną, słowa,
które nie poszły nigdy oficjalnie w świat. Niewątpliwie zmuszają do przemyśleń,
zastanowienia się nie tylko nad konfliktem i rozszerzaniem wpływów Rosji, ale
również nad samą pracą mediów. Jak silnym są one narzędziem w rękach władzy,
jak łatwo można dzięki nim manipulować ludźmi.
Ale przede wszystkim, Arleta Bojke przedstawiła świat ludzi,
którzy od zawsze byli indoktrynowali w ten właśnie sposób. To przerażające, bo
są to ludzie tacy jak my – z marzeniami, życiem rodzinnym i codziennymi problemami. Większość z nich nie
przyjmuje już innej prawdy niż ta podana przez określone media.
Władimir Putin. Wywiad którego nie było Arlety Bojke to
zbiór przemyśleń autorki, która relacjonowała Polakom wydarzenia z przejęciem
Krymu czy konfliktem zbrojnym w Donbasie. To ona była na miejscu kilka dni po
katastrofie w Smoleńsku, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką
oraz plejada polskich polityków. Obrazy, które buduje słowami, ogląda się z
przejęciem, bo ukazują często ludzkie oblicze pewnych wydarzeń. Dzięki niej
możemy stanąć tuż obok i obserwować. Styl autorki sprzyja skupieniu się na tym,
co się dzieje, bo czyta się ją bardzo dobrze.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)