Pinokio, Nowe szaty króla, Brzechwa dzieciom - Książka dzieciństwa
Książka dzieciństwa to cykl wpisów gościnnych, do którego zaprosiłam innych blogerów. Być może część z nich znacie, być może to będzie okazja, aby poznać nowe, interesujące blogi. Dzisiaj o swojej lekturze z dzieciństwa opowie Paula z Rude recenzuje. Zapraszam!
Moje dzieciństwo niezbyt kojarzy mi się z książkami. Rodzice byli wiecznie zabiegani, więc nie miał mi kto czytać, a to też po części skutkowało tym, że ja sama w późniejszych latach miałam jakąś awersję do książek – zdecydowanie wolałam znaleźć sobie inne zajęcie niż czytanie. Kiedy zaczęła się szkoła i pojawiły się lektury, zaczęło się też czytanie na siłę i ciągłe naciskanie ze strony nauczycieli jak i samych rodziców. Wtedy też znienawidziłam książki – nie miałam w zwyczaju czytania, a to zmuszanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że czytać nigdy nie będę (to się na szczęście do końca nie sprawdziło).
Mimo tej nienawiści w moim domu pojawiło się kilka pozycji, które
zwróciły moją uwagę cudownym wydaniem (już wtedy byłam sroką) i zawartymi
wewnątrz pięknymi ilustracjami. Brzechwa
dzieciom, Pinokio i Nowe szaty króla to trzy książki, które
chętnie czytałam i do których często wracałam. Z perspektywy czasu widzę, że
będąc dzieckiem nie zagłębiałam się w treść utworów, nie analizowałam ich,
przez też nie potrafiłam zrozumieć czy nawet wypatrzeć w nich pewnych ważnych
prawd moralnych, które jednocześnie mogłyby stać się przestrogą dla przyszłej
mnie.
Dlatego też uważam, że każdy rodzic powinien spędzać chociaż odrobinę
czasu ze swoim dzieckiem, właśnie na czytaniu, żeby móc służyć swoją pomocą,
poradą czy wyjaśnieniem pewnych kwestii, których dziecko samo nie zrozumie. A o
samych bajkach nie będę się rozwodzić, bo mam wrażenie, że nie ma osoby, która
by ich nie znała czy o nich nie słyszała.
Te książki do dnia dzisiejszego zajmują wyjątkowe miejsce w mojej książkowej
biblioteczce i szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać, aż będę mogła
przeczytać je moim przyszłym dzieciom. Mam nadzieję, że zakochają się w nich
tak samo jak ja. Te bajki posłużą mi do zaszczepienia w nich miłości do
czytania.
Paula z ruderude-czyta.blogspot.com
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)