Jesień na ulicy Czereśniowej – Rotraut Susanne Berner
Nadeszła jesień, a ja ją przegapiłam. Owszem zauważyłam
kasztany, pomarańczowe liście, poranny chłód, ale kalendarzowa jakoś mi
umknęła. Teraz nadrabiam zaległości i wraz z Gałgankiem wróciliśmy do Jesieni
na ulicy Czereśniowej.
Książka jest formatu a4 z twardymi, kartonowymi kartkami. Na
każdej z nich przedstawiona jest część ulicy Czereśniowej. Spacer po niej
zaczynamy od widoku na duży dom, przy którym dużo się dzieje – panowie zamiatają
liście, pękła rura, na przystanku autobusowym wiszą plakaty informujące o
święcie dyni, a Zenon i Hanna właśnie próbują jeden wielki okaz załadować na
wózek.
Jak czytać Jesień? Gałganek wybiera sobie jedną postać
spośród tych na ostatniej stronie i śledzi jej zachowanie na każdej stronie. Opisuje
co ona robi, gdzie jest. Można również przeglądać książkę i poszukiwać symptomów
jesieni – dziecko wyszukuje elementy, które są charakterystyczne dla tej pory
roku.
Jesień na ulicy Czereśniowej Rotraut Susanne Berner uczy
malucha nie tylko jak rozpoznawać nadchodzącą jesień, ale również rozwija jego
wyobraźnię i spostrzegawczość. Wspiera kreatywne myślenie, wzbogaca słownictwo –
z pomocą rodziców – oraz po prostu bawi. To przyjemna forma spędzenia czasu
razem, zintegrowania się z dzieckiem, nauki i wspólnej zabawy.
Na jesienne wieczory lektura obowiązkowa.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)