Tron z czaszek cz.2 – Peter V. Brett
Nie tak dawno czytałam pierwszą część Tronu czaszek i
zależało mi, aby jak najszybciej sięgnąć po kolejną, aby dowiedzieć się, co
będzie dalej. Pod tym względem się trochę zawiodłam, bo autor zostawił główny
wątek, a skupił się przede wszystkim na wydarzeniach w Zakątku.
W tej części zatem możemy śledzić losy zielarki Leeshy oraz
minstrela Rojera. Na krótka niemal chwilę zaglądamy na dwór Inevery, aby
sprawdzić, jak po zniknięciu Ahmanna przebiegają intrygi i walka o władzę.
Wygląda na to, że świat bez Wybawiciela Arlena Balesa oraz Jardira, popadnie w
chaos, a demony opanują świat żywych. Jak zatem ludzkość poradzi sobie bez
tych dwóch wielkich ludzi? Tego wam nie zdradzę.
Tematem przewodnim drugiej części Tronu czaszek jest niewątpliwie
walka o władzę. Bez znaczenia, czy obserwujemy Zakątek czy jesteśmy na
egzotycznym dworze Ahmanna Jardira, intrygi, krwawe przewroty, knowania i
polityczne rozgrywki mają miejsce wszędzie. Każdy ma swój cel, a jeśli przy
okazji załatwi swoje osobiste porachunki, tym lepiej.
Świat stworzony przez autora zatem nie aż tak mocno odbiega
od rzeczywistości, w której funkcjonujemy. Tutaj również liczy się głównie
władza, a dobro ludzkości jest gdzieś daleko w tyle na liście priorytetów
rządzących polityków. Krwawych przewrotów również nie brakuje, chociaż to nie
fantasy, a XXI wiek – wystarczy włączyć telewizor.
Peter V. Brett doskonale oddaje atmosferę i klimat walki o
władzę. Wszystko nabiera kolorytu, kiedy z jednej strony mamy kulturę
przypominającą hinduską, a z drugiej wierzenia, zielarki i rycerski etos.
Wszędzie jednak podobne rozgrywki, nieczyste zagrania.
Wpis bierze udział w wyzwaniach: Czytam opasłe tomiska str. 460 , Czytam fantastykę IV, Biblioteczne IV i Historia z trupem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)