Lola - Aleksandra Białczak
Czy warto czytać debiuty literackie?
W obecnych czasach co chwilę ktoś wydaje książkę i nie zawsze jest to coś
rzeczywiście dobrego. Lola Aleksandry
Białczak to lektura, która przeniesie czytelnika do psychiatryka, w świat
nieokiełznanych i niezrozumiałych emocji. Warto po nią sięgać?
Lola
to nastolatka tuż przed maturą. Mieszka w szkole z internatem, prowadzonym
przez zakonnice. Jest typem samotnika, nie przyjaźni się z nikim. Pewnego dnia
trafia do szpitala psychiatrycznego po próbie samobójczej. Pobyt na oddziale
staje się początkiem czegoś nowego..
To książka, która szarpie
i targa emocjami. Rzuca od szczęścia do wrzącej wściekłości. A Lola? Kim jest?
Czy naprawdę istnieje?
Ja zaś, wyrzekając się swojego imienia, wyrzekam się przeciętności. Jestem wyjątkowa. Nieważne, czy to oznacza to oznacza bycie dobrym czy złym, zdrowym czy chorym.
Główna bohaterka rozpoczyna podróż po szpitalu
psychiatrycznym – obcą, trudną, która może ją doprowadzić na skraj wyczerpania.
Doświadczy ją dotkliwie i zaprowadzi w obszary samej siebie, które chciałaby na
zawsze pozostawić zamknięte.
Życie nastolatki bywa
trudne. Rówieśnicy potrafią porządnie zaleźć za skórę, a kiedy rodzina jest
daleko różne myśli przychodzą do głowy. W książce ten świat zamyka się na
oddziale. Czas dla młodego człowieka płynie zdecydowanie inaczej, a w takim
miejscu każdy dzień wydaje się wiecznością. Przyjaźnie trwają tu tydzień lub
dwa.
Bohaterowie szukają akceptacji, a jednocześnie buntują
się przeciw zasadom. Sami nie wiedzą czego chcą – co doskonale oddaje okres
dojrzewania i poszukiwania samego siebie. Autorka świetnie obrazuje młodzieńczą
burzę hormonalną. Dodatkowo wzmacnia ją objawami choroby psychicznej. A na
oddziale jest jej tyle, ile młodych ludzi.
Aleksandra Białczak
rewelacyjnie debiutuje opisując psychiatryk z perspektywy dorastającej dziewczyny.
Czy w ogóle wiemy, gdzie leży granica między normalne a nienormalne? - to jedno z wielu pytań, które się pojawia po
lekturze. Szczerze polecam!
Wpis bierze udział w wyzwaniach: Czytamy nowości i Czytam, bo polskie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)