Piotruś Pan - J. M. Barrie - Książka dzieciństwa
Książka dzieciństwa to cykl wpisów gościnnych, do którego zaprosiłam innych blogerów. Być może część z nich znacie, być może to będzie okazja, aby poznać nowe, interesujące blogi. Dzisiaj o swojej lekturze z dzieciństwa opowie Milena z Smiley Project. Zapraszam!
Rodzice też bardzo często czytali mi do snu, niekiedy w akompaniamencie gry na pianinie (pewnie dlatego nie mogę teraz zasnąć bez muzyki ;)). Mam wrażenie, że to wszystko mocno wpłynęło na moją bujną wyobraźnię w życiu dorosłym.
Mimo wszystko wybranie tej jednej książki, która cieszy się
moją szczególną sympatią było całkiem proste.
Przygody Piotrusia pana J. M. Barrie’go trafiły w moje
ręce jak miałam jakieś 8-9 lat. Sama nie wiem dlaczego, aż tak bardzo poruszyła
mnie ta książka, ale wydaje mi się, że dawała mi nadzieję na znalezienie
własnej Nibylandii gdzie wszystkie moje marzenia się spełnią. I rzeczywiście
coś w tym jest, bo walka o swoje jest wręcz we mnie zakorzeniona.
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat wpisu. Dziękuję za komentarz:)